Nasza wycieczka, łapszańskich gimnazjalistów klas trzecich, rozpoczęła się 9 maja o godzinie 5:30, kiedy wyruszyliśmy w drogę do pierwszego punktu na naszej trasie-Wrocławia. Mimo, że droga nie była najkrótsza bardzo szybko minęła większości z nas. Kiedy dotarliśmy na miejsce razem z panią przewodnik udaliśmy się na spacer po Wrocławiu w czasie, którego oglądaliśmy wiele pięknych i ciekawych pod względem historycznym zabytków. Między innymi było to miejsce relaksu większości mieszkańców, czyli utworzony w czasie zaborów Zakład Ossolińskich, słynny Most Zakochanych czy trzeci pod względem wielkości w Polsce, klimatyczny Rynek. Po tej części naszego zwiedzania udaliśmy się do wrocławskiego zoo, gdzie największe wrażenie zrobiło na nas nowoczesne Afrykarium połączone z Oceanarium. Chociaż przez chwilę mogliśmy się tam poczuć się jak ,,mieszkańcy oceanu”. Po tej krótkiej wizycie w zoo udaliśmy się na miejsce naszego noclegu, Dusznik Zdrój, gdzie bardzo miło spędzaliśmy czas m. in. grając w kręgle i bilard. Drugi dzień upłynął nam na zwiedzaniu stolicy naszego sąsiada- Pragi. Mieliśmy okazję zobaczyć ogromną i bardzo piękna, gotycką katedrę św. Wita oraz wspaniały Zamek na Hradczanach z niesamowitymi ogrodami ,,cieszącymi oko”. Obowiązkowym punktem był też Most Karola oraz Rynek Staromiejski, które robiły ogromne wrażenie na uczestnikach. Jednak mimo, że zwiedzaliśmy to piękne miasto przez prawie cały dzień to i tak nie udało nam się zobaczyć wszystkich ciekawych miejsc, które ono oferuje. Jest to teraz dla wielu osób cel na przyszłość, aby tam wrócić.Trzeci i zarazem ostatni dzień rozpoczęliśmy zwiedzaniem Twierdzy Kłodzko- niesamowicie ciekawej, zwłaszcza dla chłopaków, budowli. Mimo, że nie najpiękniejszej z zewnątrz to skrywającej bardzo fascynująca historię, którą świetnie przekazał nam pan przewodnik. Drugim przystankiem tego dnia była kopalnia złota w Złotym Stoku, gdzie wraz z zabawnym komentarzem oprowadzających zwiedziliśmy miejsce ówczesnego wydobycia najcenniejszego dla ludzi kruszcu. Dodatkową atrakcją była możliwość własnoręcznego czerpania złota i szukania diamentów. Po tej części naszej wycieczki udaliśmy się w drogę powrotna, która zakończyła się koło godziny 21 kiedy wszyscy bezpiecznie wróciliśmy do naszych domów. Podsumowując, uważam wycieczkę za bardzo udaną i ciekawą dla większości z nas, ale również będącą ,, motorem napędowym” do powrotu w tamte miejsca, a także do dalszego zwiedzania.

Ania Wojtas